piątek, lutego 13

Projekt nr 5/52 - Czapka z matematycznym zacięciem

W ubiegłym tygodniu wykonałam dwie robótki, ale żeby znów nie pokazywać serwetki (hi, hi:), każdą opiszę w osobnym poście.
Dziś czapka dla mojego pana, zrobiło się bardziej zimowo, musiałam go więc wyposażyć na ujemne temperatury. Spodobał mi się wzorek inspirowany ciągiem Fibonacciego i tak Fibonacci cables hat wylądowała na moich drutach.



Czapkę można wykonać w dwóch rozmiarach, dziecięcym i dorosłym (jak się potem okazało różnią się tylko długością). Cóż, mój pan do małych nie należy, niewiele myśląc zabrałam się więc za większy rozmiar :) I to był błąd, trzeba było najpierw pomyśleć, policzyć, bo jak się nie myśli, to się potem pruje. Czapka wyszła za długa, konieczna była więc przeróbka. W sumie to mogłam przewidzieć taki obrót sprawy, na zdjęciach do wzoru dokładnie widać, że czapka jest dłuższa i należy ją wywijać, ja zaś chciałam prosty model. To co wyszło, długość miało po środku - za długie do swobodnego naciągnięcia na głowę, a za krótkie do porządnego wywinięcia.



I co tu teraz zrobić? Każda doświadczona dziewiarka wie, że dzianina łatwo pruje się od końca, czyli w tym przypadku od czubka głowy. Ale ja nie byłabym sobą, gdybym nie wykombinowała prucia od strony ściągacza, przecież inaczej musiałabym zdematerializować cały udzierg. Kto nie próbował, ten nie wie, że prucie od drugiej strony jest praktycznie niewykonalne. Niewiele więc namyślając się ciachnęłam czapę nożyczkami ze dwa centymetry nad ściągaczem i dorobiłam w drugą stronę robótki nowy - skracając jednocześnie w ten sposób zarówno ściągacz, jak i główną część czapki. Teraz czapka jest idealnej długości:) Niestety nie udokumentowałam tej procedury zdjęciami, tak przejęłam się wizją przeróbki, że zapomniałam o dokumentacji.
Właściciel czapki jest na tyle wysoki, że sfotografowanie jego czubka głowy w czapce wymagałoby podnośnika, potrzebny był więc model zastępczy, żeby pokazać urok wzoru:)


A tu jeszcze w sztucznym świetle:


Kusi mnie, żeby zrobić sobie taką czapkę w innym kolorze, jak znajdę trochę czasu. Wzór jest łatwy do zaadaptowania do różnych obwodów głowy, ważne, aby nabrać ilość oczek podzielną przez 8.

Dane techniczne: darmowy wzór Fibonacci cables hat dostępny na Ravelry, włóczka nieznanego pochodzenia, akryl z wełną, ok. 50g, druty nr 3,5 oraz 4.

11 komentarzy:

  1. w winnym kolorze może? :-D boskie są! ja się wzięłam za sweter... nic nie napiszę, na temat swetra, bo grrrr... :-D
    buziam, Kasieńko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, ciemna czerwień chodzi mi właśnie po głowie :D Sweter też dłubię powoli, na razie nic nie piszę, bo a nóż znów nie wyjdzie. Ten razemrobiony z IK dłubię, czwarte podejście do karczka:) Ale paszki mam już zrobione, niedługo przymiarka i wszystko się okaże.

      Usuń
  2. kupuję włóczkę i mi wydziergasz, za coś.. na kolejną zimę... bo jest piękna a wzór cudny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu kochana, włóczki Ci u mnie dostatek, pisz tylko jaki kolor byś chciała :) Z wielką przyjemnością wydziergam Ci taką czapkę jeszcze na ten sezon, o ile wiosna nagle nie przyjdzie. Jeśli masz chęć na wymiankę, to ja reflektuję na pojemnik na papier, jeśli to nie problem. Ostatnio myślałam, że przydałby mi się taki, jakie szyjesz:)

      Usuń
    2. NO pewnie, masz pojemnik na papier ten do WC haha a ja w czerni lub szarości. Jak Cie nie kochać...:)

      Usuń
  3. O! Niezły patent z tymi nożyczkami:)))
    Czapka świetna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, trzeba kombinować, żeby się nie narobić :)

      Usuń
  4. Fajna czapka, a sposób ze skróceniem rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przychylam się do zdania moich poprzedniczek - patent na skracanie super !!! A czapeczka świetna, osobiście bardzo lubuę różnego rodzaju warkocze i sporo mam takich czapek :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja odkryłam warkocze dość niedawno i podobają mi się coraz bardziej:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz:)