poniedziałek, grudnia 30

Poświątecznie - prezentowo

Tak się jakoś układa, że z roku na rok, im starsi jesteśmy, coraz bardziej staramy się nasze święta Bożego Narodzenia pozbawić jak najbardziej tej materialnej otoczki. W tym roku jedzenia przygotowaliśmy sporo mniej (a i tak jak zawsze dużo zostało:) i oczekiwania od Mikołaja były symboliczne. Mimo to Mikołaj i tak usłyszał te bezgłośnie wypowiadane życzenia:)
W paczuszce dla mnie znalazła się taka oto misa na włóczkę:



 



Misa ochroni włóczkę przed uciekaniem na podłogę, oraz przed chętnymi do zabawy kocimi pazurkami. Dziurki z jednej strony można wykorzystać do odłożenia drutów, jeśli ktoś robi na długich. Jak widać, nie zmieści się do niej duża robótka, typu sweterek, ale małe projekty można w niej śmiało przechowywać razem z kłębkiem:)

Do mojego męża trafiło nowiutkie etui na telefon uszyte z naturalnej skóry tłoczonej w wężowy wzorek:




Z tym projektem Mikołaj sporo się napocił. Nie, żeby uszycie takiego etui było trudne. W zasadzie to tylko kawałek skóry złożony wzdłuż węższego boku telefonu i przeszyty wkoło. Skórka jest mięciutka i dobra igła do skóry wraz z maszyną SilverCrest świetnie sobie dawały z nią radę. Problem jedynie był w tym, że Mikołaj zupełnie nie miał czasu na szycie w dzień, a z kolei w nocy nie mógł hałasować...  A więc szył biedny Mikołaj maszyną bez użycia prądu kręcąc kołem w maszynie jedną łapką i rozmyślając o tych pokoleniach, co to drzewiej bez prądu całe żywoty spędzały. I jakoś poszło:)

9 komentarzy:

  1. Kasiu! Przepiękne prezenty! :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I najcudowniejszego Nowego Roku dla Ciebie! :-)

      Usuń
    2. Dziękuję i wzajemnie:)

      Usuń
  2. moja babcia miała maszynę na pedał ;-) stary niezdzieralny Singer.
    Misa genialna! Etuja też :-)
    uściski noworoczne przesyłam i w ogóle! :-) (znowu mję coś bierze :-/ bu)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ech, na pedał łatwiej naciskać, od kręcenia kółkiem łapka boli - jeden obrót kółka na jedno wkłucie igły;)
    Ja z tymi Twoimi mikrobami to muszę poważnie porozmawiać. Worek włóczki czeka u mnie na Cię, to zdecydowanie włóczka zimowa, muszę Ci ją dostarczyć, zanim zmieni nam się pora roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. miska jest wspaniała,praktyczny prezent a etui eleganckie,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezenty bardzo pożyteczne i fajne. Z tą misą dobry pomysł, wprawdzie już nie robię na drutach - ale wiem ile nieraz trzeba było kulę włóczki gonić.
    Wszystkiego dobrego na Nowy Rok 2014!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, włóczka lubi uciekać, a jeszcze jak dorwie ją kicia, to robótka robi się zagrożona:) Dziękuję Halinko pięknie za życzenia, i wzajemnie, wszystkiego najlepszego w nowym roku:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz:)