sobota, grudnia 28

Dear Jane A-4 i C-3

Nareszcie znalazłam trochę wolnego czasu, żeby zasiąść do mojej zaniedbanej Baby Jane. Zabrałam się za szycie z wielką przyjemnością. Elementy, które wybrałam były bardzo pracochłonne, wymagały niesamowitej uwagi i staranności, poza tym były zupełnie łatwe do uszycia:) Jestem bardzo zadowolona z efektu. I coraz bardziej podoba mi się taka precyzyjna dłubanina:)
Ponownie korzystałam z podpowiedzi z tego bloga.

A-4 Courtney's Stethoscope




technika szycia: szycie maszynowe metodą PP z użyciem Freezer Paper

C-3 Rayelle's Fence




technika szycia: szycie maszynowe metodą PP

8 komentarzy:

  1. mistrzostwo świata!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne! Ja też zabrałam się za pierwszy w życiu patchwork, ale moj będzie znaaaaaaaacznie mniej skomplikoany (a i tak idzie mi powolutku i ciągle coś poprawiam i pruję) :-) Twoje dzieło to już "wyższa szkoła jazdy" :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się rzuciłam na głęboką wodę:) A że każdy kwadrat jest inny, to sobie tłumaczę, że jak już skończę, będę miała opanowane wszystkie patchworkowe techniki. Niestety idzie bardzo wolno.

      Usuń
  3. ulala Katarzyno!!!!!!!!!!!!!!! Pięknie odszyte.... cuda!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, do takiej precyzji trzeba niestety dużo wolnego czasu:)

      Usuń
  4. Istna czarna magia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest tak źle:) Ułatwieniem jest blog linkowany przeze mnie w tekście;)

      Usuń

Dziękuję za komentarz:)