Mogę już pokazać moją torebkę, która wzięła udział w Konkursie Eti. Co prawda, nie wygrałam żadnej z trzech nagród, ale konkurencja była tak ogromna, a Gosia, która zajęła pierwsze miejsce, tak zdolna w technice patchworku, że wcale się nie dziwię. Wszystkie prace można sobie pooglądać TU.
Moja torba już dawno trafiła w ręce pewnej uroczej studentki i nosi się intensywnie, co jest najlepszą nagrodą dla moich wysiłków:)
Torbę uszyłam z niebieskiej i beżowej alkantary. Jakoś pechowo ta beżowa trafiła mi się cieńsza i bardziej wiotka, przez co bardzo trudna była w obróbce. Za to niebieska jest idealnym materiałem na torby. Przy zakupie trzeba więc zwracać uwagę, żeby kupować tę w lepszym gatunku. Całościowo, po podklejeniu flizeliną na szczęście i ta jasna zdała egzamin.
Dla ozdoby zrobiłam jeszcze broszkę z suwaka. Takie broszki podobają mi się niezmiernie już od dawna i wreszcie odważyłam się zrobić sama. Nie jest to trudne w wykonaniu (choć dość pracochłonne), kształt ogranicza jedynie wyobraźnia twórcy. Poszczególne elementy kształtowane po kolei i zszywane ręcznie podszyłam na koniec filcem, na którym umieściłam zapięcie.
cudowna!!! :D ♥
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńTwoja torba jest przepiękna !!! Właśnie przyglądałam się broszce, bo bardzo mnie zaintrygowała. Myślałam, że ta jakaś droga biżuteria, a tu masz... broszka zrobiona z suwaka. Genialne !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu, bardzo mi miło:)
Usuń