Nareszcie pokazuję trochę szycia:)
Natchnienie na kolorową kosmetyczkę przyszło do mnie w odpowiedzi na listopadowy konkurs u Intensywnie Kreatywnej. Co prawda nie wygrałam nagrody, ale mam za to gotowy prezent na święta dla zaprzyjaźnionej z rodziną dziewczynki:)
Przód kosmetyczki utworzyłam, zszywając ze sobą odpowiednio wymierzone prostokąty, które ostębnowałam na szwach. Potem brzegi pasków pozaginałam szwami do siebie, z jednej strony na paski kolorowe, a z drugiej na fioletowe. Tak przygotowany przód wszyłam tradycyjnym sposobem, takim, jak w tym tutorialu.
Wygląda super i jeszcze ta trójwymiarowość :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, prosty w sumie zabieg, a dodaje uroku, prawda? :)
UsuńKaśka - no rewelacja, kobieto super to wyszło... oj coś czuję, że będę od Ciebie papugować haha jak pozwilisz
OdpowiedzUsuńDzięki Elu, oczywiście wzoru nie opatentowałam, możesz kopiować do woli, hi, hi:)
Usuń