piątek, lipca 19

Sztruksowa torba z kosmetyczką w komplecie

Uszyłam kolejny zestaw - torbę i kosmetyczkę, według tych samych wykrojów, co tu. Tym razem w prezencie dla mojej ulubionej Cioci, która w niedzielę wpadła do nas z wizytą z daleka (nie, żeby inne moje Ciocie nie były fajne, choć z ta konkretna jest z pewnością wyjątkową osobą:).

Wykorzystałam kawałki beżowego i oliwkowego sztruksu ze starszych zapasów. Żeby trochę ożywić całość, dałam drobne elementy i podszewkę w kolorowe kwiatki.


Od siebie dodałam do wykroju tradycyjnie zapięcie na suwak...


i kieszonkę w środku (zdjęcie wyszło słabe, ale już nie mam jak zrobić lepszego).


Miałam wenę, naszyłam więc na wierzchu dodatkową kieszonkę...


i nawet od spodu starannie ją wykończyłam:)


A tu kosmetyczka do kompletu:


Jeszcze słów parę o tym, w jaki sposób wszywam do moich torebek zapięcie na suwak. Wybieram suwak odpowiedniej długości. Jeśli jest dłuższy, na końcu można go przyciąć i obszyć kawałkiem materiału. Mój akurat był odpowiedniej długości i nie przeszkadzało mi wcale, że jest rozdzielczy. Wszyty do torebki nie ma prawa sam się na końcu rozpinać:)
Suwak należy odszyć paskami materiału, ja wykorzystuję metodę podobną do sposobu wszywania suwaka do kosmetyczki, jak u Pauli. Podwijam jedynie na krótszych końcach brzegi materiału na lewą stronę, potem stębnuję całość.
Paski materiału powinny być nieco krótsze, niż szerokość torebki. Moje są krótsze o ok. 3cm z każdej strony (czyli ok. 6cm) i mają po ok. 4cm szerokości. Po wszyciu wstawki do torebki po bokach zostaną dziury, a nadmiar torebki obejmie wstawkę z krótszej strony tworząc boczki i te dziury nie będą widoczne (widać to na drugim zdjęciu od góry), a torebka przestanie być w tym miejscu płaska.


Tak przygotowaną wstawkę wkładamy pomiędzy górny brzeg a podszewkę torby i przyszywamy z obu stron. Dalej postępujemy zgodnie z wykrojem.


Mam nadzieję, że opis jest w miarę jasny:) Bardziej szczegółowe zdjęcia krok po kroku przygotuję szyjąc Torbę - UFO, która czeka nieszczęsna na uszycie już chyba z rok, a ja wciąż mając ją w pamięci zabieram się za inne rzeczy.

4 komentarze:

  1. oooo, ta podszewka by i pasowała na jakiś żakiet :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, taki żakiet na pewno poprawiałby humor, hi, hi:)

      Usuń
  2. Torebka i kosmetyczka prześliczne, ciotka na pewno zadowolona. Wszycie zamka perfekcyjne! :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)