Taki mini ogródek sobie zrobiłam w kuchni, znudzona bielą boku szafki przy oknie. Kupiłam kilka odpornych na słońce roślin, za doniczki służą ceramiczne pojemniki kuchenne z Ikei, zawieszone na haczykach. Kolorowo, wiosennie, przyjemnie spojrzeć, gdy za oknem zieleń powoli znika.
Robótkowo ostatnio wiele się u mnie dzieje, szyję płaszcz, robię różne decoupage'owe drobiazgi, drutom też nie daję odpoczywać, w końcu zima idzie, trzeba produkować nowe czapki. Już niedługo sprawozdanie z placu boju:)
Ależ pomysłowo! Zielono, naturalnie i jeszcze nie zajmuje miejsca.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Pierwsza próba była z ziołami, ale miały za dużo słońca. Te kwiaty są praktycznie bezobsługowe.
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a u mnie wszystko zdycha z odwrotnego powodu - ma za mało słońca.
OdpowiedzUsuńSpróbuj sukulentów, wiele z nich jest odpornych i na słońce i na jego brak. Mam kilka w kąciku pokoju, gdzie słońce zupełnie nie dociera i dają sobie radę. Jednego zwłaszcza lubię, bo ma liście jak uszy Szreka:)
Usuńfantastyczny pomysł! :-) czekam na udziergi!
OdpowiedzUsuńDzięki:) Udziergi za chwileczkę, na razie ogarniam konkursowe drobiazgi i kolejny ślubny prezent:)
UsuńSuper to wygląda! A kwiatki słodko wychylają się w stronę okna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jeden zwłaszcza chętnie wyszedłby na zewnątrz, nie wie, co go tam czeka, hi, hi:)
UsuńŁął Kasiu, wygląda megastycznie, biel i zieleń to przepiękne połączenie eleganckie i takie czyste
OdpowiedzUsuńElegancko to wygląda, przyznaję Elu:) W sumie moja kuchnia potrzebowała koloru, bo oprócz glazury wszystko mam w niej w naturalnych beżach i w bieli.
UsuńBardzo pomysłowo i oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńFantastyczny pomysł i faktycznie gdy za oknem zrobi się szaro buro to takie kolorowe rośliny poprawią nastrój :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, i ściana nie jest nudna:)
Usuń