Przeróżne, bardziej i mniej spodziewane zawirowania, uniemożliwiły mi w ostatnim czasie szycie. Ale co innego druty, na nie zawsze choć kwadransik wygospodaruję:) Mam więc już gotowe czapki i szaliki (o których niedługo:) ale ostatnim, całkowicie fascynującym odkryciem są dla mnie wzory na sweterki od Hani.
Zauroczyły mnie sweterki Laelia i Axiom. Po prostu nie mogłam odmówić sobie kupienia tych wzorów. I od razu zabrałam się za bluzeczkę Axiom.
Bluzka ma krótkie raglanowe rękawki i ażurowy wzór z przodu. Dzieje się ją od góry zupełnie bezszwowo. Jest do dla mnie całkowite odkrycie, po kilku nieudanych sweterkowych próbach z gazetowych wzorów sprzed paru lat. Wzór opracowany przez Hanię jest bardzo jasno i klarownie opisany, nie powinien sprawiać większego problemu nawet osobom znającym ledwie podstawowe techniki.
Włóczka, której użyłam do wykonania bluzeczki, to bardzo cieniutki akryl o buklowatym splocie w kolorze fuksji. Uwolniłam ją z moich włóczkowych zapasów zgromadzonych w worze pod łóżkiem;) Włóczka jest bardzo wiekowa, dostałam ją od mamy pewnie z 18 lat temu, kiedy mój starszy syn był niemowlakiem. Miałam wtedy ambitny plan wykonania z niej delikatnego sweterka zapinanego na perłowe guziczki, udało mi się nawet wydziergać plecy i kawałeczek jednego przodu. Ale na tym zapał się skończył. Tym razem się nie poddam, bo pomimo cieniutkiej włóczki i drutów nr 2,5 bluzeczki szybko przybywa i mam nadzieję ubrać się w nią na święta;)