Chusta ma wspaniały, głęboko miodowy kolor, niestety na zdjęciach wychodzi za jasna. W dodatku ażurowy, pieczołowicie wykonany wzór daje zupełnie wyjątkową rzecz. Będę ją z dumą nosić w jesienne chłody do zielonego żakieciku.
Razem z chustą otrzymałam śliczne, ręcznie wykonane przez Karolinę markery, oczywiście jeden od razu wylądował w mojej nowej robótce:)
Drugą rzeczą, jaką zajmowałam się w tym tygodniu, było przygotowanie upominków w zabawie Podaj dalej. Pokażę je, jak tylko dotrą do dziewczyn, żeby nie psuć im niespodzianki.
gratulacje! cudowne prezenty :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńCieszę się, że wszystko się podoba i że markery już są w użyciu :):):)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz ciepło Cię Kasiu pozdrawiam! Ciekawa jestem, co uszykowałaś!
A ja jeszcze raz dziękuję:) Co do prezentów, zrobiłam to, co ostatnio sprawia mi największą przyjemność:)
UsuńPrezencik dostałas obłędny, a mnie ciekawość zżera co Ty przygotowałaś na "Podaj dalej"....
OdpowiedzUsuńJuż za parę dni się okaże, choć pewnie zbyt dużego zaskoczenia nie będzie:)
Usuń