piątek, marca 13

Torebka codzienna - projekt nr 9/52

Trochę mam zaległości w wyzwaniu rocznym, bo dziś powinien być już projekt nr 10. Ale dużo ostatnio czasu spędziłam nad sweterkiem, który niestety jest dość czasochłonny, a nie chcę go dzielić na kilka tygodniowych projektów. W przyszłym tygodniu trochę nadrobię:)

***

Mówi się, że nieszczęścia chodzą parami, a mnie napadł jakiś torebkowy pech ostatnio i nie tylko dwie, ale trzy stare ulubione moje torebki poszły w odstawkę. Mimo, że kupowane były w odstępach czasu, na wszystkich trzech nagle odnalazłam ślady totalnego zużycia i stwierdziłam, że wstyd pokazywać się z takimi wśród ludzi. Tak powstał w mojej głowie torebkowy projekt.



Tak naprawdę, to tę torebkę miałam zamiar uszyć już dawno temu, gdy tylko ujrzałam i kupiłam tę rypsową taśmę w paseczki. Od razu wiedziałam, do czego ją wykorzystam i to do niej dopasowałam resztę:) Wierzch torebki uszyłam z wodoodpornej tkaniny.


Torebka w założeniu miała być dość mała, lekka, tak, aby mieściła portfel, klucze i podręczne drobiazgi. Chciałam, żeby mieściła format A4, niestety podczas dopasowywania suwaka trochę ją zawęziłam i gazeta wchodzi na mocny ścisk.


W środku rozweseliłam ją trochę podszewką w kropki, wszyłam dwie kieszonki, bo ostatnio lubię w torebce porządek.


A tak torebka prezentuje się na mojej skromnej osobie. Niestety aura nie sprzyja na razie zdjęciom, musiałam się zadowolić takim z lustra.


Ogólnie jestem bardzo zadowolona, nabrałam ochoty do szycia. I zabieram się ostro, bo mam już domowe zamówienia na odzież wiosenną.



6 komentarzy:

  1. ale suuuuuuuuuuuper :D jaka Ty zdolna bestia jesteś! :-)
    buziam! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) E, tam, zwykła wiedza nabyta, sławę pozostawmy innym, hi, hi:)

      Usuń
  2. Kaśka - torebka rewelka no a ta taśma to taki smaczek fajny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Elu, w użyciu torebka okazała się bardzo praktyczna i wygodna:)

      Usuń
  3. Torba świetna...zazdraszczam umiejetności szycia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Nie ma co zazdrościć, jeśli masz ku szyciu ciągotki, to trzeba zorganizować sobie jakąś maszynę i próbować. Teraz wiele można się nauczyć z netu:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz:)